Opowieść zmęczonych ust.
sobota, 20 października 2012
O tym, jaki on jest zabawny.
Nie mam pojęcia, po co on mi pokazuje to wszystko. Po co daje okazje, z których nie będę mógł skorzystać. Czuję się jakaś idiotka (tak, forma żeńska), z której ktoś ma niezły ubaw.
W grudniu mogłoby być całkiem zabawnie. Ale nie będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz